Autor ewangelii i głos Pasterza

Autor ewangelii i głos Pasterza

Niezależnie od rozstrzygnięcia czy Jan Prezbiter i Jan Apostoł to ta sama osoba, wiadomym jest jednak, że ta ewangelia powstała w środowisku św. Jana. Co o nim wiemy?

Jan, gdy przebywał z Jezusem, był chłopcem zaledwie kilkunastoletnim, najmłodszym spośród Apostołów. On jako jedyny spośród nich nie przeżył śmierci męczeńskiej. Jak mówi tradycja starochrześcijańska najpierw przebywał w Efezie(dzisiaj tureckie miasto Seldżuk), gdzie zresztą znajduje się jego grób, ale dopełnił swojego życia na pobliskiej wyspie Patmos.

Ile miał lat, w porównaniu do innych Apostołów? Kiedyś ks. Jan Twardowski zwrócił w jednym ze swoich wierszy uwagę na to, że dzieci biegają gromadami, młodzi i dorośli chodzą parami, a ludzie starsi chodzą samotnie. I tak było ze św. Janem. Jako młody chłopak „biegał” za Jezusem. Co to znaczy „młody” w kulturze semickiej? W świetle żydowskiego prawa dorosłym i odpowiedzialnym za swoje czyny jest człowiek, który skończył 13 lat. Wygląda na to, że Jan pod krzyżem Jezusa nie skończył jeszcze 13 lat. Może miał ich 11, 12, może zbliżał się do tych 13, ale prawo żydowskie jakby go nie dotyczyło (inaczej byłby jak inni Apostołowie napiętnowany). W krajach na Bliskim Wschodzie 12 – 13 letni chłopiec to już nie jest dziecko, ale młodzieniec. Tak więc Jan był z Jezusem, to możemy powiedzieć, że razem ze swoimi rówieśnikami, ale także w gronie Apostołów, za Nim biegał. To również tłumaczy fakt, że w decydujących momentach Jan był najbliżej Jezusa, że był traktowany jako swoisty beniaminek, że był traktowany jak ulubieniec Jezusa. Podczas Ostatniej Wieczerzy właśnie Jan oparł głowę na piersi Jezusa.

O „chodzeniu parami” i „chodzeniu samotnie” za tydzień…

Głos Pasterza J 10,1-10

Może dzisiaj jako wprowadzenie relacja jednego z biblistów:

„W roku 1960 w czasie wakacji przebywałem w Ziemi Świętej w Biblijnej Szkole Franciszkańskiej. Pewnego dnia pojechaliśmy na wycieczkę w teren. Kilkanaście kilometrów za Jerozolimą spotkaliśmy dwóch młodych Beduinów, którzy pilnowali duże stado owiec. Okazało się, że każdy miał własne stado, ale tak były ze sobą wymieszane, że wprawne oko nie rozpozna, która jest czyja. Nasi przewodnicy dali po 5 dolarów pasterzom, ci zawołali na owce, które błyskawicznie i bezbłędnie zgromadziły się przy swych pasterzach. Owce znają głos swego pasterza i słuchają go. Są mu posłuszne.”

W ewangelii czytamy, że po głosie Jezusa rozpoznała tylko Maria Magdalena, kiedy została nazwana po imieniu. Nie rozpoznała go oczyma, ale usłyszała charakterystyczny ton, barwę głosu i swoje imię.

To tyle na dziś.

Owocnego rozważania;)