25.03.18 – Niedziela Palmowa

Przyglądnijmy się Owieczce Magdzie, która patrzy na drogę krzyżową i płacze.
Mk 14, 1-15, 47
„Wtedy Judasz Iskariota, jeden z Dwunastu, poszedł do arcykapłanów, aby im Go wydać”.

Czasami musi zdarzyć się coś trudnego, żeby później mogło przyjść samo dobro. Tak było z Niedzielą Palmową. Kiedy Pan Jezus wjeżdżał na osiołku do Jerozolimy, ludzie cieszyli się i machali gałązkami palm. A Jezus był smutny, bo wiedział, że Judasz Go zdradzi i że w Wielki Piątek umrze.
I tak się stało. Dlatego ci, którzy Go kochali, bardzo płakali. Okazało się jednak, że w niedzielę rano Pan Jezus powrócił do życia, czyli zmartwychwstał!
Po wszystkich smutkach zawsze przychodzi radość. Zapamiętajcie!

Zadanie: Przypomnij sobie te chwile, kiedy mimo że się nie spodziewałeś, radość wróciła. Podziękuj za nie Panu Bogu.